Komentarze: 1
No cóż. Znalezienie pracy w dzisiejszych czasach graniczy z cudem! Oczywiście mówiąc praca mam na myśli zajęcie nieuwłaczające godności ludzkiej. Mój Luby już od lutego szuka (a raczej ja szukam za niego, bo on nie ma czasu).I nic...Można jedynie zapierniczać w "super"markecie po 13h/na dobę (tak tak-to możliwe) z pensją i świadczeniami półetatowca. I to wszystko na IV roku inzynierii produkcji.
Co za kraj!!!